Książeczki dla niemowlaka


Dziś zdradzę Wam kilka pozycji książkowych, które w swojej biblioteczce ma nasz maluch. Nasz trzymiesięczniak odziedziczył po starszym bracie sporo książeczek również takich przeznaczonych dla maluchów, ale też ma zupełnie nowe pozycje. Książeczki są "wszechstronne". Jak zobaczycie na zdjęciach nie służyły one Starszakowi tylko do oglądania, ale również do poznawania nowych smaków i ostrzenia ząbków ;)



1. Disney Baby 2M+, AMEET Sp. z o.o.

To całokartonowe książeczki odziedziczone po Starszaku. Kupiłam je gdy miał około dwa miesiące i towarzyszyły nam bardzo długo. wydaje mi się, że aż do drugich urodzin. W środku każdej książeczki jest pięć czarno-białych obrazków. Obok każdego z kontrastowych obrazków jest kolorowa ilustracja z dzieckiem, jednym z Disneyowskich bohaterów i krótką rymowanką odnoszącą się do obrazka.
Poniżej kilka zdjęć:






Z tej serii ukazała się jeszcze książeczka W domu. Już ją mam na liście do kupienia i pewnie A dostanie ją na Dzień Dziecka.



2. Książeczki kontrastowe 3M+, WILGA,  Grupa Wydawnicza Foksal Sp. z o.o.

Typowe czarno- białe, kartonowe książeczki. Bardzo proste obrazki. Każda z książek zawiera 10 stron. Kolejny spadek po starszym bracie. Służyły nam do nauki pierwszych słów i również towarzyszyły nam bardzo długo w codziennej zabawie. Junior bardzo lubi je oglądać leżąc na brzuchu na macie (zdjęcia na końcu postu). Stanowią one silną motywację do unoszenia głowy w tej pozycji.
Oto kilka zdjęć:





Z tej serii dostępna jest jeszcze książeczka Moje pierwsze obrazki. Jeszcze jej nie mamy w naszym zbiorze, ale wszystko przed nami.



3. Widzę to: kwadraty 3M+, Wydawnictwo Olesiejuk

Nowość w księgozbiorze naszego malca. Kupiona wczoraj, a już zdobyła uznanie malucha. Kolejna kartonowa książeczka, ale tym razem już nie tylko czarno-biała, bowiem zawiera również czerwone, żółte i niebieskie kwadraty. Junior zrobił wczoraj wielkie oczy gdy ją zobaczył, a na jego buzi pojawił się szeroki uśmiech świadczący o zachwycie.
Zdjęcia poniżej:



Nie znałam tej serii wcześniej. A szkoda bardzo. Do kupienia jeszcze są Kółeczka i pewnie też się w nie zaopatrzymy.



Gdy w naszej biblioteczce niemowlaka pojawią się kolejne pozycję dam Wam znać.



A oto jak Junior kontempluje swoje książeczki:






Spodobał Ci się ten post? 
Będzie mi miło gdy zostawisz komentarz 
lub 
polubisz bloga na Facebooku    





Komentarze

  1. Ciekawe książeczki, a polecam sprawdzić książki 3d, które się rozkładają i zmieniają kształt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A masz na myśli jakieś konkretne tytuły, które polecasz? Właśnie przygotowuję zamówienie na Dzień Dziecka i szukam inspiracji

      Usuń

Prześlij komentarz